Eugenika w Helenówku
W 1935 roku w hitlerowskich Niemczech przygotowano program hodowli ludzi. Jego celem było stworzenie czystych rasowo aryjczyków i odnowienie niemieckiej krwi.
Sytuacja demograficzna Niemiec w latach trzydziestych XX wieku była dramatyczna. Ogromne straty poniesione podczas I wojny światowej spowodowały zachwianie proporcji między liczebnością kobiet i mężczyzn na niekorzyść tych drugich. Do tego doszedł bardzo niski współczynnik dzietności. Mimo podjętej na szeroką skalę akcji promocyjnej modelu rodziny „2+4”, liczba urodzeń nie rosła. Utrzymywał się wysoki wskaźnik aborcji – w tym czasie nielegalnej – na poziomie około 600 tysięcy rocznie.
Niemcy szykowały się do światowej ekspansji, liczyły się z możliwością wybuchu wojny i kolejnych strat w populacji mężczyzn, zatem masowa „produkcja” czystego rasowo czynnika ludzkiego była bardzo pożądana. W tych okolicznościach zdecydowano się na uruchomienie programu Lebensborn, którego zadaniem było zwiększenie liczby porodów i ograniczenie aborcji, a także otoczenie opieką samotnych matek i ich dzieci. Warunkiem uczestnictwa w programie było spełnienie kryteriów czystości rasy aryjskiej. Początkowo sieć ośrodków Lebensborn tworzona była na terenie III Rzeszy, jednak wraz z wybuchem wojny i ekspansją terytorialną Niemiec zaczęto je tworzyć również na terenach okupowanych: w Europie Wschodniej, Skandynawii, na Bałkanach, we Francji.
Jednym z największych ośrodków Lebensborn na terenie okupowanej Polski był łódzki Helenówek, wówczas wieś zlokalizowana w gminie Radogoszcz, między Łodzią a Zgierzem. Na siedzibę wybrano dawny, przedwojenny sierociniec dla dzieci żydowskich. Na jego terenie zbudowano kompleks sportowy z boiskami, pływalniami, salami gimnastycznymi, świetlicę, szkołę oraz kilkadziesiąt drewnianych domków, w których mieszkali uczestnicy ośrodka – młodzi Niemcy, a także spełniający kryteria rasowe przedstawiciele innych narodowości w wieku 15-18 lat. Na marginesie warto dodać, że w 1940 roku w Poznaniu dokonano badań przesiewowych, z których wynikało, że 15-18% Polaków spełnia normy aryjskości, zaś nieco później, prawdopodobnie na skutek poluzowania kryteriów, liczbę tę zwiększono do 20-25%, co umożliwiło Niemcom podjęcie działań germanizacyjnych.
Ośrodek w Helenówku rozpoczął działalność latem 1941 roku. Początkowo zasiedlony był przez młodych Niemców, którzy trafiali tu jako uczestnicy obozu sportowo-edukacyjnego. Jesienią 1941 roku rozpoczęło się polowanie na polską młodzież obojga płci, wyłapywaną w miejscach publicznych: w tramwajach, pociągach i na ulicach, a następnie selekcjonowaną: tych, którzy spełniali normy rasowe kierowano na badania lekarskie pod kątem wykluczenia chorób. Osoby, które przeszły pomyślnie przez sito selekcji, przewożone były do Helenówka. Pozostali zaś zwalniani do domów.
Pobyt w łódzkim ośrodku Lebensborn był pomyślany jako kilkutygodniowy luksusowy obóz. Młodzież miała wypełniony czas od rana do godziny 22.00. Rozwijała aktywność fizyczną, oglądała filmy, brała udział w zajęciach szkolnych oraz integracyjnych. Uczestników bardzo dobrze karmiono i nie różnicowano ze względu na narodowość – Polacy byli traktowani tak samo, jak Niemcy. Jedynym celem obozu było to, co działo się po godz. 22.00. Otóż młodzi ludzie mieli za zadanie współżyć seksualnie w celu prokreacyjnym. Odbywało się to pod nadzorem kadry medycznej, która bardzo restrykcyjnie podchodziła do swoich obowiązków, a jakiekolwiek uchybienia były surowo karane.
Z chwilą zajścia w ciążę dziewczęta były wywożone do ośrodków Lebensborn położonych na terenie III Rzeszy, gdzie pozostawały w doskonałych warunkach bytowych pod opieką lekarsko-pielęgniarską do czasu porodu. Noworodki natychmiast po przyjściu na świat odbierano i przekazywano na wychowanie do oczekujących niemieckich rodzin. Młode matki nie miały żadnego kontaktu ze swoimi dziećmi. Po okresie połogu były kierowane albo do prac przymusowych, albo do ponownego zapłodnienia, albo do obozów koncentracyjnych.
Do Helenówka trafiały nie tylko dziewczęta z łapanek, ale również te z Obozu na Przemysłowej, które przeszły selekcję rasową. Wśród Polek zdarzały się nieudane próby samobójstw, podejmowane w akcie protestu wobec zmuszania ich do niechcianego seksu.
Obóz w Helenówku istniał do jesieni 1944 roku. Trudno określić liczbę młodych ludzi, którzy się przez niego przewinęli, ponieważ w ośrodku była duża rotacja. Jednorazowo przebywało tam około 500 młodych Polaków i Niemców. O ofiarach tego eugenicznego eksperymentu nic nie wiadomo. Źródła historyczne milczą na ten temat. Polscy uczestnicy programu nie przyznawali się do swoich wojennych przeżyć z uwagi na upokarzające i stygmatyzujące przeżycia, zaś losy dzieci poczętych w ramach tego programu są nieznane.
Helenówek i jemu podobne miejsca rozsiane po Europie okupowanej przez Niemcy to tylko wycinek zbrodni niemieckich popełnionych na najbardziej niewinnych ofiarach. Ośrodki Lebensborn to również przymusowa germanizacja dzieci spełniających kryteria rasowe, z których największą ofiarę złożyły Dzieci Zamojszczyzny. Ale to temat na inny artykuł.
Wiolar
24 czerwca 2024