Dlaczego Góra Hermon ma tak duże znaczenie?
Izrael cicho wjeżdżając na opuszczone pozycje Syrii, przejął sięgającą 2814 m n.p.m. najwyższą górę tego kraju. Damaszek, oddalony od niej zaledwie o 40 km, znalazł się w komfortowym zasięgu izraelskich pocisków artyleryjskich. Lecz powodów, dla których Izrael pokusił się o zajęcie tej góry, jest zdecydowanie więcej.
Przez dziesięciolecia obrona północnego Izraela była przyćmiewana przez Hermon, ponieważ izraelskie radary traciły wzrok w znacznej, naturalnie martwej dla nich strefie. Ze wzgórka w Górnej Galilei (Góra Meron – 1208 m n.p.m.) mogły dostrzec niewiele więcej niż właśnie zdobytą syryjską Górę Hermon i część Libanu. Nisko latające drony Iranu i Hezbollahu wykorzystywały tę słabość, raz po raz infiltrując Izrael. Po rozmieszczeniu się na Górze Hermon wzrok Izraela będzie sięgać daleko w głąb Syrii i Libanu, zapewniając między innymi wczesne ostrzeganie przed nisko nadlatującymi odrzutowcami i dronami, nie zapominając też o zdolnościach ataku.
Izraelski Mosad również wykorzysta szczyt, umieszczając czujniki w celu prowadzenia obserwacji i przechwytywania komunikacji wroga. Góry to także doskonała osłona dla sił specjalnych i szpiegów, którzy mogą teraz swobodniej wkraczać na teren Syrii. Gdy słońce wschodzi, Góra Hermon rzuca cień na bastion Hezbollahu w południowym Libanie, dominując nad główną drogą do Doliny Bekaa. Kilka szlaków przemytniczych na północ od Hermonu zostało tym samym odciętych.
Niezależnie od tego, czy będzie to ISIS, HTS, Iran czy Hezbollah, wroga zbliżająca się do Izraela siła zostanie teraz wystawiona na znacznie skuteczniejsze działanie izraelskich dronów, pocisków ziemia-ziemia i bomb naprowadzanych laserowo.
Mieszkańcy północnego Izraela mogą spać spokojniej.
Szyszek
