Witaj na stronie Polsce Wierni.

Jesteś u Marzeny

Wybrańcy Boga czy ludzi?

Elita z definicji jest „wybrana”. Źródłosłowu tego pojęcia należy bowiem upatrywać w łacińskich czasownikach (eligo, eligere; seligo, seligere) oznaczających czynność selekcji, dokonywania wyboru między czymś doskonalszym a mniej doskonałym. W konsekwencji to, co bardziej doskonałe, staje się wzorem.

Elita zatem spełniając wysokie wymagania i osiągając najwyższe wyniki w działaniu, ma stanowić przykład dla pozostałych członków społeczeństwa. Od osób zaliczanych lub zaliczających siebie do elity oczekujemy, aby wyróżniały się wysoko rozwiniętym zmysłem moralnym, sposobem życia, ogładą, zdolnościami, wiedzą, profesjonalizmem, a wreszcie – mądrością. Członkowie elity mają być autorytetami rozstrzygającymi nasze dylematy. Dzięki ponadprzeciętnym zaletom umysłu, nabytej wiedzy oraz kompetencjom mają kształtować postawy, rozjaśniać mroki niewiedzy i zajmować najwyższe szczeble na drabinie społecznej.

Przynależność do elity ma zatem wymiar ideowy i moralny, a także społeczny i epistemiczny (czyli związany z wiedzą). Przekłada się to na sprawowanie władzy nad resztą społeczeństwa – czy to w zakresie rządu dusz, czy polityki. Często zakresy te się pokrywają. Mimo to elita rządząca potrzebuje wsparcia zaplecza, czyli skoligaconej z nią elity nierządzącej, mającej wpływ na sposób myślenia i zachowania społeczeństwa. Legitymizującej swoim autorytetem moralnym czy eksperckim albo też pozycją finansową i towarzyską poczynania władzy.

Warto zwrócić uwagę na charakteryzującą elity skłonność do ekskluzywizmu. Często tworzą one zamknięte, homogeniczne grupy środowiskowo-towarzyskie, zintegrowane, strzegące swojej uprzywilejowanej pozycji w społeczeństwie. Przynależność do takiej społecznej enklawy jawi się jako osobisty sukces, zaspokojenie ambicji czy próżności i sprowadza się do obrony indywidualnych czy grupowych interesów.

Karierę w ostatnich latach zrobiło użyte na określenie jednej z grup zawodowych, wykazującej silny ekskluzywizm i specyficznie pojęty elitaryzm, słowo „kasta”. Wydaje się ono bardzo trafne i przydatne zwłaszcza do opisu stosunku tak rozumianej elity do reszty społeczeństwa. Ukształtowane „kastowo” elity wykazują wobec „ludu” spektrum postaw od pobłażliwego lekceważenia do zawziętej pogardy. Są skłonne stawiać siebie ponad normami moralnymi i społecznymi oraz przepisami prawa, akceptując działania na granicy prawa, czy nawet poza nimi. Jednocześnie nie uznają zasady działania na rzecz wspólnego dobra ani potrzeby solidarności narodowej i społecznej. Chętnie natomiast okazują wsparcie „wykluczonym”, kierując się nie tyle wskazaniem moralnym, ile aktualnie obowiązującym przekazem ideologicznym lub doraźnym interesem.

W 2004 roku socjolog profesor Anna Pawełczyńska ukuła określenie „lumpenelita”, odnoszące się do osób i grup – w tym elit politycznych – kierujących się jedynie własnym, wąsko pojętym, zwykle finansowym interesem, pozbawionych systemu zasad i wartości, niezdolnych do refleksji moralnej, a nade wszystko nierozumiejących postawy obowiązku służby wspólnemu dobru, charakteryzującej etos elity przed II wojną światową.

Przyczyn tego stanu rzeczy powszechnie upatruje się w eksterminacji polskich elit przez niemieckich i sowieckich okupantów i przerwaniu ciągłości formacji intelektualnej i patriotyczno-niepodległościowej polskiego społeczeństwa. Wyrosłe na gruzach II Rzeczypospolitej państwo nagradzało postawy zgoła inne, zaś zaniedbania bądź celowe działania prowadzone na naszym narodzie po 1990 roku ugruntowały tylko degrengoladę moralną i umysłową, zwaną eufemistycznie „kryzysem elit”.

Elity występują w każdej zorganizowanej zbiorowości jako grupa przywódcza, kierująca jej rozwojem, stanowiąca wzór dla reszty społeczeństwa. Celem państwa powinno być zatem wspieranie formowania elit patriotycznych, nastawionych na służbę dobru wspólnemu i gotowych na tę służbę ukierunkować cały swój potencjał intelektualny, nabytą wiedzę i umiejętności.

Podnoszony niekiedy argument sprzeczności elitaryzmu z konstytuującym ustrój demokratyczny egalitaryzmem, choć z pozoru przekonujący, upada w konfrontacji z realiami życia. W ideologiach czy reżimach lewicowych i demokratyczno-liberalnych elitaryzm jest również obecny, choć nie nazywany wprost i zakamuflowany w formułach ideologicznych takich, jak na przykład „przewodnia rola partii”. Każde państwo to wspólnota obywateli. Dobrze rządzone społeczeństwo respektuje porządek społeczny i jest gotowe do harmonijnego współdziałania zmierzającego do realizacji określonego celu, stanowiącego pożytek dla wszystkich i każdego z osobna. Wymaga to obecności dobrze ukształtowanych, wyznających tę samą zasadę racjonalnego zdążania do wspólnego dobra, elit kierujących państwem.


Marzena Korytowska