Być Polakiem
Pierwszy sierpnia to „dziwny” dzień. Wchodzę wtedy w jakąś trudną do nazwania czasoprzestrzeń, w której łączy się przeszłość z teraźniejszością i przyszłością. I te nuty, które od lat masochistycznie włączam, by chłostały mnie boleśnie, a przez to utrwalały. Zaciągam się papierosem, zamykam oczy, a pod powiekami pojawiają się obrazy, zapachy, słowa…