Mamy kilka bardzo ważnych spraw. Kolejność dowolna – wszystkie bardzo ważne:
• CPK
• Odra
• Szczecin
• zbrojenia
• Orlen
• Intel
• wiele innych - oświata, zdrowie itp.
Z punktu widzenia partii walczącej o odzyskanie władzy (nie piszę tutaj o PiS, tylko ogólnie) najlepiej by było, żeby koalicja 13 grudnia uwaliła wszystkie powyższe punkty. Człeki się szybko wnerwią i prawdopodobnie w następnych wyborach wybiorą PiS.
Ale naszym, „pisowców” celem nie jest władza za wszelką cenę, dla samego rządzenia, tylko władza sprawowana, aby rozwijać kraj. Dlatego według mnie powinniśmy wspierać wszystkie inicjatywy zmuszające koalicję 13 grudnia do realizacji wyżej wymienionych punktów bez względu na to, kto te inicjatywy tworzy. To są priorytety i nie możemy pozwolić sobie na czekanie z ich realizacją, aż PiS ponownie odzyska władzę. Czas to pieniądz, a w tych przypadkach - olbrzymi pieniądz oraz rozwój i bezpieczeństwo Polski. Tego nie możemy odpuścić. Nie możemy pozwolić tego „zaorać” – a widać wyraźnie, że koalicja 13 grudnia zrobi wszystko, aby to zrobić. Jednocześnie w sprawie CPK rząd już czuje presję społeczną, coraz większe poparcie dla tego projektu, więc co chwilę wydaje sprzeczne komunikaty. Dlatego odpuścić nam nie wolno!
Powoli powinniśmy dążyć do budowania debaty na pozostałe tematy, włączając je coraz mocniej do obiegu społecznego. Rządzący muszą cały czas czuć nasz oddech na plecach…
Dodatkowo zaczynamy kampanię samorządową i unijną. Według mnie uderzanie przed najbliższymi dwoma wyborami w tony: „Trzaskowski potrzebuje koturny„ albo „S. jest do doopy” to woda na młyn propagandy koalicji 13 grudnia. Polecam darować sobie takie wpisy. Totalni sprowadzają dyskusję do poziomu „podmurówki i szamba”, a na tym poziomie oni są mistrzami wyszkolonymi przez komunistyczne służby. Zawsze dojdziecie do progu, którego nie przekroczycie - a „potomkowie” Urbana takich oporów nie mają. Sikając na znicze, dali temu dowód. Nie macie szans w dyskusji na takim poziomie. To jak rozmowa z ludożercą zajadającym się sercem zabitego wroga o tym, jak godnie pochować pokonanych przeciwników. Cywilizacyjna przepaść jest nie do przeskoczenia.
Dlatego powinniśmy unikać kopania się z koalicją 13 grudnia na poziomie ich inteligencji i wyzwisk, a przenosić spór na poziom faktów i dyskusji o wyżej wymienionych priorytetach. Musimy zmienić obraz niesłusznie przypiętej nam przez mainstream gęby „pisowskiego warchoła” na obraz rozmówcy realizującego zasadę: „argumenty – nie sympatie polityczne”. To winni jesteśmy wnukom i to musimy zrobić, aby dziatki i wnuki wyrwać z propagandy mainstreamu. Szkoła pod rządami Nowackiej ani ich nie wyedukuje, ani nie wychowa…
Janiołek Arti