Wgląd w skończoność
Szczególny przypadek sekwencji logicznej z felietonu "Wgląd w nieskończoność"
https://polscewierni.pl/Demonicon4_19.html
Spójrzmy na siebie jako na kogoś, kto musi ograniczyć tendencję do wzrostu i poszerzania narzędzi obserwacji.
Ja jako człowiek:
Posiadam umysłowość – X (Baza)
Obserwuję swój umysł – X1
Dodatkowo idę z dodatkowym narzędziem, czyli X1,5 – wykorzystuję swój umysł i obserwację jego.
{X;X1;X1,5} – reprezentacja umysłu skończonego człowieka praktycznego przyziemnie.
Dodajmy X2 – obserwację obserwacji swojego umysłu i stwórzmy drugie dodatkowe narzędzie, czyli X2,5; w ten sposób powstaje kolejny obiekt, czyli umysł skończony człowieka praktycznego transcendentnie – {X;X1;X2;X2,5}.
Pokazuje to, że droga ateistyczna jest drogą redukcji ku człowiekowi przyziemnej funkcjonalności, a droga teistyczna jest drogą rozrostu do człowieka granicznych wnioskowań religijno-metafizycznych. Balansujemy między praktyką a wyobraźnią, epoką korzystania z katedr i budowania świątyń.
Gdybyśmy umieli w sobie tworzyć te dwie drogi w sposób elastyczny, płynny i ze zdolnością sterowania do potrzeb chwili. Czy potrafimy?
Te wyobrażenia skończoności są kolejnymi pytaniami:
Gdzie leży granica definicji człowieka?
Który typ granicy jest lepszy?
W jakich sytuacjach na jakiej granicy się oprzeć?
Co znaczy być skupionym na działaniu obserwatorem tego działania?
Czy takie dwójmyślenie jest możliwe tu i teraz?
Geometria skończonych umysłów, podobnie jak i nieskończonych, ma swoje konsekwencje i paradoksy.
Krzysztof Szumski